Kiedyś, dwadzieścia czy trzydzieści lat temu prawie każdy rolnik dążył do tego, ażeby mieć własny kombajn. Był on synonimem luksusu i lepszego sytuowania społecznego na danej wsi. Rolnik robił wszystko, żeby na kombajn zarobić, bez względu na to, czy na nowy, czy na używany, byleby był. Na nieszczęście, gdy części do kombajnów poszybowały mocno w górę, a rolnictwo przestało być tak opłacalne, zmieniły się ambicje naszych rolników.
Dzisiejsza wieś nie jest już tą samą, co kiedyś. Rolnicy nie mogą dziś powiedzieć, że są całkiem niezależni, a kiedyś wszak żyli z tego, co sami wyprodukowali i jeszcze dużo zostawało im na sprzedaż. Niestety dzisiaj rolników się już nie szanuje. Ceny mięsa, mleka, warzyw i owoców poszybowały w górę, a rolnik za własną pracę dostaje mniej, niż kiedyś. Gdzie tu sens i gdzie logika? Skutek jest taki, że części do kombajnu zbożowego czy tego do warzyw okopowych są niebagatelnie drogie. Po co więc narażać się na koszty ciągłych remontów koncepcji rolnik i sprzedaje swój kombajn. Jeżeli posiada niezbyt duże gospodarstwo i używa kombajnu wyłącznie na swoje potrzeby, to nie jest to dla niego opłacalne. Jeżeli już ma większe i pracuje nim u innych, to ma możliwość sobie pozwolić na zakup części do kombajnu zbożowego, bo posiada to skalkulowane w cenie własnej pracy. Dzisiaj kombajn opłaca się już tylko w przyszłościowych gospodarstwach, które nastawione są na rozwój i zarabianie. Jedynie w takich ma szansę się zwrócić i na siebie zarabiać. W innych jest to po prostu bardzo niełatwe. Na nieszczęście aktualnie dla naszych rolników nastały takie realia.